poniedziałek, 19 stycznia 2015

Kwasy omega a AZS


Witajcie:)

Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że nie używam sterydów od ponad 200 dni!!! 
Na początku mojej drogi odliczałam każdy dzień. Każdy kolejny tydzień, który udało mi się przetrwać był dla mnie niesamowitym osiągnięciem. W ciągu swojej podróży miałam mnóstwo chwil pełnych zwątpienia czy to w ogóle ma sens!
Teraz coraz lepiej sobie radzę i czuję, że jestem w stanie kontynuować podróż bez sterydów.

Wiem, że czas jest bardzo ważny w leczeniu i z wielu forów i blogów wynika, że nie ma sensu zmieniać diety, czy robić cokolwiek, gdyż nasz organizm sam musi sobie poradzić ze skutkami wynikającymi z uzależnienia.
 Ja jednak uważam, że dieta oraz odpowiedni styl życia zdecydowanie poprawiają kondycję skóry.

Wniosek z mojej podróży: Ważne jest aby odnaleźć przyczynę choroby, a nie tylko leczyć jej objawy!

Dzisiaj chciałabym napisać o kwasach omega i ich wpływie na mój organizm.

Mam wielkie szczęście, że mam cudowną osobą w aptece, która zawsze próbuje mi pomóc i gdy tylko czegoś się dowie o AZS zaraz o wszystkim mnie informuje. Jestem wdzięczna za tą osobę każdego dnia!

Właśnie ta osoba zapytała, czy biorę kwasy Omega, gdyż podobno świetnie działają na skórę od wewnątrz.
Bez namysłu zakupiłam tran z dorsza i przez ponad 3 miesiące brałam nieco większą dawkę niż zalecana.
Niestety jakoś nie do końca widziałam jakąkolwiek różnicę na mojej skórze. Nie przeszkadzał mi smak, ale po prostu nie widziałam sensu w kontynuacji brania suplementu. Temat jednak wciąż mnie interesował.

Tym razem wybrałam się do sklepu ze zdrową żywnością. Na półce w lodówce stała butelka z mieszanki olejów roślinnych o nazwie Udo's Choice. Postanowiłam zaryzykować i dać sobie szansę.

Był to pierwszy suplement po którym zauważyłam istotną różnicę w stanie mojej skóry, szczególnie twarzy.
Właściwie już po tygodniu zauważyłam, że skóra twarzy nie jest tak sucha, że mam więcej energii, że suche placki w różnych częściach ciała stają się bardziej nawilżone, zdrowsze. 
Dwie łyżki dziennie i taka różnica. Udo odkryłam w marcu 2014 i do tej pory używam go codziennie.

Ja obecnie mieszkam w Irlandii i Udo's Choice jest tutaj ogólnie dostępny, wiem jednak że w Polsce można również kupić oleje roślinne i wierze, że ich działanie również będzie dobre.

Jutro napisze o składzie preparatu i a dzisiaj podaje link do stronki jeśli ktoś byłby zainteresowany tematem:)

Oto on: 

http://udoerasmus.com/products/oil_blend_en.htm

Pozdrawiam i życzę duuuuuuuużo zdrowia i pięknej skory każdego dnia:)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz